/RECENZJA/: ASHLEY WORHOL, PERCEPTION (2017)
Autorka: Ashley Worhol
Tytuł: Perception
Rok: 2017
Wydawnictwo: Testimony
Designs
Stron: 36
Gatunek:
poezja/album
Strona
Autorki: ashleyworhol.com
Blurb:
What if you
could view the world from someone else's eyes... wouldn't you be curious?
"Would
their perspective create questions within your own personal thoughts? Would
their world then become your world? I invite you to enter my mind as I bring
you on a journey within my thoughts. Perception is an interactive hybrid poetry
and photography book. The stories within Perception are based on my
perspective of this mysterious place we call our world. Our world is
changing-and with change, I continue to seek answers of the unknown-the
physical things one cannot see. The idea behind Perception is that you, the
reader, may enter my world. Although a painted picture is already present,
while reading the words, I invite you to visualize these poems through your own
eyes. It is now your turn to share with me your perception of my
world."
Ashley Worhol jest artystką totalną – zajmuje się
muzyką (w gotycyzującym zespole, nomen omen, Worhol), modelingiem i pisarstwem.
„Perception” jest jej najnowszą książką, w której stara się połączyć obie te
pasje, znajdziemy w niej bowiem zarówno stylizowane fotografie Autorki, jak i
wiersze jej autorstwa. Trzeba przyznać, że wydawnictwo na pierwszy rzut oka
robi bardzo pozytywne i zróżnicowane wrażenie – zdjęcia korespondują z
tekstami, a każdy z nich przedstawia, jak mówiła sama Worhol, inny punkt
widzenia: różnych osób, bytów nadprzyrodzonych, postaci żyjących w różnych
miejscach i o różnym czasie.
Jednak już przy próbie lektury pierwszego tekstu czytelnik zwróci
również uwagę na przerost formy nad treścią – niektórych wierszy bowiem
praktycznie nie da się odcyfrować. A to ze względu na nieczytelną i dodatkowo
obróconą czcionkę. Jest to istotny aspekt, bowiem potencjalne zainteresowany
książką wielbiciel poezji zniechęci się przed samym ocenieniem poziomu
prezentowanego przez zawartość merytoryczną wierszy Worhol.
Z tą z kolei również bywa bardzo różnie. Głównym problemem utworów są
niemiłosiernie kaleczące ucho rymy. Gdyby publikowane w „Perception” teksty
były przeznaczone do prezentowania ich wraz z muzyką, wrażenie to zostałoby
pewnie znacznie złagodzone. Kiedy jednak mamy przed sobą kilkanaście wierszy, z
których tylko kilka wyłamuje się z ostukanego motywu aa, bb, cc, z każdym
kolejnym wersem ta maniera boli coraz bardziej.
Widać jednak, że Ashley Worhol w swoje teksty, choć niekiedy absurdalne,
wkłada całe serce, wyraźnie widać bowiem kłębiące się w nich pytania i emocje.
Pod tym względem szczególnie barwnie wypada „Weighted Water” z naprawdę udanym,
lecz niestety nie grzeszącym oryginalnością fragmentem:
We judge and are judged – who gave us the right
We must raise together and join this fight
W tym samym tekście jest później mowa o
konieczności uważnego doboru słów – to samo jednak mogłoby tyczyć się samej
Worhol. Osobiście nie jestem fanką współczesnej poezji i upychania w niej na
prawo i lewo słów i dyskursów do niej nienależących. Może jestem staroświecka,
ale to szastanie przez autorkę „Perception” kolokwialnym słownictwem zbliża ją
bardziej do Lang Leav czy Amandy Lovelace niż do poetów i poetek z krwi i
kości. Podkreśla to jeszcze bardziej schematyczność i generyczność tematów
poruszanych przez autorkę w książce, w tym dość banalny obraz upadłego anioła
(choć tu forma jest ciekawsza, koncentruje się bowiem na konkretnym anielskim
atrybucie – piórach), ducha domu czy „łowcy” i scen rodem z Orwella (The world we live in is made up of lies/ We
are all test objects, among overord spies – „Eyes of the Beholder”). Szczyt
komizmu z kolei został osiągnięty w „Till Death Do Us Apart” wraz ze zdaniami:
The Hunger in their eyes, seeing me as their
next dinner,
But I stare right back at them with the eyes
of sinner.
Kolejna kwestia – rytm. Zwłaszcza w
przypadku wierszy rymowanych rytm jest gadżetem dość przydatnym, przez Worhol
jednak zdecydowanie odrzucanym. Szczególnie
przykre jest to w wierszu, na który właściwie cieszyłam się najbardziej, „The
Day the Trumpets Sound” (I hear unending
sirens and I smell the whiff of smoke/ The Sound is my sanity and that smell
still causes me to choke). Wniosek: Jeżeli chce się napisać wiersz, nie
wystarczy układać zwykłych zdań I dzielić ich na wersy.
Wątpliwe wrażenie całości mają potęgować fotografie, rodem wyjęte z
gotyckiego kalendarza. Tu jednak muszę przyznać, że niektóre z kompozycji są
naprawdę całkiem ładne – mowa tu zwałszcza o tej ilustrującej wspomniane
„Weighted Water”, „Nature’s Calling” czy „Lost Reflection”. W innych, podobnie
jak w tekstach, chęć dzikiego edytowania znów przerosła najśmielsze oczekiwania
– zwłaszcza kiczowate „Testimony” utrzymane w stylistyce witrażu, „Butterfly’s
Kiss” przypominające ujęcia z filmu Maleficient oraz „Eyes of the Beholder”
niepokojąco przypominające okładkę „Chimonas” niemieckiego Nachtblut. Pozostałe
zdjęcia i grafika, tak ważna w całym albumie-tomiku jest po prostu w porządku.
Ani lepiej, ani gorzej, jak z katalogów firm oferujących odzież alternatywną
(„Huntress of the Night”), to jednak bardzo subiektywna opinia. Jestem
przekonana, że, jak na ironię, PERCEPCJA całości będzie inna u każdego
czytelnika, w zależności od jego tolerancji na banały i kicz.
Podsumowując, jeżeli lubicie i chętnie sięgacie po teksty typowo
gotyckich współczesnych zespołów, książka ta może przypaść Wam do gustu. Jeżeli
jednak szukacie niezapomnianych wrażeń mistyczno-artystycznych, zapraszam pod
inny adres. Powiem szczerze, jak
dziewczyna dziewczynie: Ashley, może następnym razem.
Summary: „Perception” by Ashley Worhol offers an average dose of average poetry
strictly inspired by gothic motifs and themes. Some of the poems would make quite
reasonable lyrics, but aren’t that convincible as separate texts. Also, the
language the Author uses often doesn’t correspond well with form chosen by her.
The photographs and graphic designs are a pleasant addition, unfortunately they
too, in connection with poems make a somehow kitschy impression.
Ocena: 2/5
Thanks to WormHoleDeath for the ARC!
Komentarze
Prześlij komentarz